Cześć! Nowy rok, za nami niemalże cały miesiąc, a więc nadszedł czas refleksji. Dni są coraz dłuższe, przez co może nam się wydawać, że czas, który spędzamy w szkole, w pracy czy podczas innych obowiązków niemiłosiernie się dłuży. Jednak po powrocie do domu wielu z nas spędza pozostały czas na przeglądaniu mediów społecznościowych, oglądaniu telewizji lub innych aktywnościach, które niekoniecznie są produktywne. Nie mówię, że jest to coś złego, ale spędzanie całego wolnego czasu na „relaksacji” i odkładanie wszystkiego co ważne na później jest bardzo nieodpowiedzialne. Każdy zasługuje na nieco odpoczynku, lecz musimy spojrzeć na to z zupełnie innej strony. Czy nie da się ułatwić bądź przyspieszyć swojej pracy? Czy nie można by wcześniej nauczyć się materiału do klasówki, by później mieć więcej czasu wolnego? Albo czy nie można połączyć relaksu z czymś pożytecznym? Gdy zaczniemy zadawać sobie takie pytania, dojdziemy do wniosku, że na wszystkie z nich odpowiedź będzie twierdząca. Dużą rolę odgrywać będzie tutaj organizacja czasu, o której wspominałem w jednym z moich wcześniejszych artykułów. Ja jednak chciałbym skupić się na ostatnim pytaniu i rozwiązaniach, które mogą całkowicie odmienić nasze życie.
Zanim jednak do tego przejdziemy, czy wiecie jak w języku angielskim nazywamy odkładanie wszystkiego na później?
procrastination
Niezależnie od hobby, które sprawia nam przyjemność i dzięki któremu się relaksujemy po ciężkim dniu w pracy lub szkole, czy nie moglibyśmy w tym samym czasie się rozwijać w innych dziedzinach? Dajmy na to, naszym hobby jest kolekcjonowanie znaczków – jestem pewien, że gdy ktoś tworzy jakąś kolekcję bądź po prostu się czymś interesuje, chce o tym wiedzieć jak najwięcej. W dzisiejszych czasach mając dostęp do Internetu, jesteśmy w stanie znaleźć wiele informacji, nie zawsze jednak będą nam one podane na tacy. Co mam przez to na myśli? A to, że niektóre z nich będą dostępne tylko po utworzeniu konta na danej stronie Internetowej, przeczesaniu setek stron forów o interesującej nas tematyce bądź co gorsza – informacje będą podane w innym języku. Jako że jest to blog szkoły językowej, to właśnie na tym aspekcie się skupimy. Czyż znajomość języka obcego, np. języka angielskiego, to nie są same plusy? Informacje, zakupy, komunikacja. Wszystko to staje się prostsze, gdy znamy ten piękny język. Jak jednak się go nauczyć mając tak mało czasu? W ten właśnie sposób zmierzamy do sedna sprawy. Co gdyby zacząć uczyć się języka obcego jednocześnie się relaksując? Jest to nie tylko możliwe, ale też bardzo proste! Wystarczą drobne zmiany w sposobie realizacji naszego hobby. Grasz w gry komputerowe? Zmień język interfejsu bądź całej gry na język, którego chcesz się nauczyć. – Nie jest to metoda, którą zawsze możemy zastosować, lecz gry komputerowe mają bardzo szerokie grono odbiorców, a prawie każda z gier posiada wersję anglojęzyczną. Uwielbiasz oglądać filmy i seriale? Wykorzystaj ten czas, by dobrze się bawić oglądając perypetie swoich ulubionych bohaterów, a tym samym ucząc się języka poprzez prosty zabieg – wystarczy zmienić język na docelowy i oglądać z napisami, a po czasie sami zaczniecie zauważać efekty! Do tej pory jednak wymieniłem hobby, które mają wiele wspólnego z cyfryzacją i dostępem do Internetu, co jednak z tymi, którzy uwielbiają sport bądź spędzają wiele godzin w garażu? Dla nich również znajdzie się rozwiązanie. Jednym z lepszych rozwiązań jest przygotowanie ogromnej liczby samoprzylepnych karteczek i przygotowanie swojego stanowiska w taki sposób, aby każdy przedmiot miał na sobie karteczkę z zapisaną nazwą w języku, którego pragniemy się nauczyć.
Działa to na podobnej zasadzie co fiszki, tylko że nie musimy skupiać się na nauce słówek, a wręcz przeciwnie, nasz mózg robi to samoczynnie. Jeżeli chodzi zaś o miejsca publiczne, tutaj sprawa ma się nieco gorzej – najlepiej przygotować sobie wcześniej słówka, powtórzyć je przed wyjściem, na np. trening, w którego trakcie będziemy usiłowali sobie przypomnieć, jak nazywała się ta część ciężarka. Przykład ten jest mocno przesadzony, ale chciałem przekazać sposób przygotowania i samej nauki. Przydatne jest w tym tworzenie tzw. „haków” – jest to technika pamięciowa, pozwalająca na zapamiętanie ogromnej ilości informacji przypisanej do danego przedmiotu. Nadążacie?
Jest jedna bardzo ważna zasada – robić sobie przerwy! Nie możemy starać się nauczyć wszystkiego, w krótkim przedziale czasu, bo nasz mózg wszystkie informacje przechowa w pamięci krótkotrwałej, a następnie wyrzuci jako coś niepotrzebnego. My z kolei poczujemy się bezradni i porzucimy cel nauki języka obcego!
A czy wy znacie inne sposoby na naukę języka obcego poprzez relaks?
Na koniec przysłowie
Curiosity killed the cat
Dosłownie możemy przetłumaczyć to przysłowie jako: ciekawość zabiła kota. Jest to angielski odpowiednik naszego przysłowia – ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Oznaczającego, że lepiej nie pytać o pewne rzeczy, bo ich znajomość może stać się dla nas ciężarem. Osobiście jednak, chciałbym przytoczyć jeszcze jedno polskie przysłowie: bez ciekawości nie ma mądrości. Poszerzajcie swoją wiedzę dotyczącą języków obcych i poznawajcie jeszcze więcej przysłów mogących przydać się wam w trakcie rozmowy.
See you next week!
Dan
Jeżeli masz pytanie zgłoś się do nas na naszym funpage-u bądź TUTAJ.
Ofertę naszej szkoły językowej znajdziesz TUTAJ.