Hello w ten ciepły, piękny, lipcowy dzień! Promienie słońca przebijają się przez pojedyncze chmury, a ja starając się je łapać, siedzę na leżaku w ogródku. A jak wyglądają Wasze pierwsze dni wakacji? Siedzicie na piaszczystej plaży w Hiszpanii, kąpiąc się w ciepłej wodzie? A może zwiedzacie malowniczą Italię, poznając jej najpiękniejsze zakątki?
Oh, koniec tego dobrego, chyba za bardzo się rozmarzyłam 🙂 Czas wrócić do rzeczywistości!
Dzisiaj chciałam poruszyć temat gier i zabaw pomagających w nauce języka obcego. Dowiecie się, dlaczego warto je wprowadzać i poznacie kilka przykładów, które zdarza mi się wykorzystywać na zajęciach, a które możecie również przeprowadzić z dziećmi w domu.
Zabawa to dla dziecka ogromna radość, zwłaszcza kiedy dodatkowo zaangażuje się w nią rodzic. Kojarzy się ona z radością, beztroską, uśmiechem. Zresztą zapewne sami sięgacie pamięcią w lata młodości, kiedy to takie rzeczy sprawiały ogromną frajdę!
Nauczyciele, ale również rodzice dzieci powinni starać się, aby codzienna nauka jak najbardziej przypominała zwykłą zabawę, która w efekcie powtarzania, grania, tańczenia, czy śpiewania spowoduje w dzieciach chęć do nauki i zdobywania wiedzy.
Dodatkowo pozwala ona najmłodszym na rozwijanie się w wielu sferach: emocjonalnej, fizycznej, społecznej, umysłowej.
Dlaczego warto wprowadzać gry i zabawy?
- skutecznie motywują
- angażują dzieci (nawet te bardziej nieśmiałe)
- dają dużą swobodę w wyrażaniu emocji, przemyśleń, uczuć, czy wyobrażeń
- rozwijają kompetencje językowe
- rozbudzają ciekawość
- angażują całe ciało
- rozładowują stres
- rozwijają zainteresowania
- pozwalają na łatwiejszy kontakt z ludźmi, w tym pomagają na nawiązywanie relacji
- usuwają dystans między nauczycielem/rodzicem, a uczniem/dzieckiem
Skoro już powiedziałam Wam kilka słów o tym, po co i dlaczego warto stosować gry i zabawy poznajcie… kilka przykładów, które można wykorzystać w domu i nie tylko.
1. MEMORY – czyli sposób na grę, którą ogrom dzieci lubi, a która jeszcze nigdy mnie nie zawiodła.
[link do grafiki]
Gra tego typu polega na zapamiętaniu karteczek z konkretnymi obrazkami albo słowami.
W moim przypadku najczęściej te obydwa są połączone (stosuję podpisane ilustracje lub pary polegające na dopasowaniu obrazka do słownego zapisu). Memory pomagają ćwiczyć pamięć, skupienie, ale również poznać wiele nowych słów (oczywiście kojarząc je z wyglądem danej rzeczy). Nadają się dla każdej grupy wiekowej, nawet dla dorosłych,
a dostosowane poziomem do możliwości dziecka potrafią sprawić naprawdę dużą frajdę. Wiele tego typu gier znajdziecie w internecie, w formie „gotowców”, ale istnieją także programy online do samodzielnego ich tworzenia.
Co ważne, w momencie wprowadzenia rywalizacji, dziecko może oswoić się z emocjami – radością z wygranej, czy złością spowodowaną przegraną.
2. TANIEC, ŚPIEW I DOMOWE DISCO – jak w łatwy sposób rozruszać całą rodzinę, poznać wyrazy/zwroty, a przede wszystkim ich wymowę? Nie ma łatwiejszego sposobu niż słuchanie piosenek.
Chyba nie trzeba zbytnio tłumaczyć o co chodzi z organizowaniem domowego disco?
Faktem jest, że dzieci lubią piosenki, które są rytmiczne, zabawne i chwytliwe, a tym bardziej, kiedy mogą połączyć je z pokazywaniem, czy swobodnym poruszaniem się. Wspólne tańczenie i śpiewanie prowadzi nie tylko do ogromu dobrej zabawy, ale również do skutecznej nauki słownictwa, zwrotów, a przede wszystkim ich wymowy.
Jeżeli macie ochotę zaszaleć jeszcze bardziej, możecie przystroić pokój kolorowymi balonami, czy serpentynami z bibuły (oczywiście podając dziecku nazwy tych elementów w języku obcym).
Przygotowanie muzyki do domowego disco nie jest wcale trudne. Wiele ciekawych piosenek znajdziecie między innymi na portalu YouTube. Osobiście polecam kanał Super Simple Songs.
3. ZGADNIJ KTO TO – czyli gra, w którą można zaangażować całą rodzinę.
„Zgadnij kto to” to gra, która polega na zadawaniu pytań przeciwnikom,
próbując jednocześnie odgadnąć, jaką postać lub rzecz ma się przyklejoną na karteczce na czole. Na wspomnianych wcześniej fiszkach mogą znajdować się słowa z ogólnej puli, stworzonej przed rozgrywką, ale również napisane na bieżąco przez przeciwnika. Mogą być to nazwy przedmiotów, osób, czy nawet zwierząt – wszystko zależy od Was.
Gra ta wymaga skupienia oraz logicznego myślenia.
Rozgrywkę z łatwością można dostosować do wieku dziecka i jego umiejętności. W przypadku dzieci młodszych pula użytych w grze słów zostaje dodatkowo zapisana na kartce, a zadaniem gracza jest „strzelanie”, które słówko może on posiadać, natomiast dzieci starsze mają za zadanie tworzenie pytań (np. Am I an animal?), które doprowadzą je do rozwiązania.
Jedno jest pewne – potrafi wciągnąć naprawdę młodych graczy, jak i ich rodziców, czy nawet dziadków!
4. SIMON SAYS – w domu, na ogródku, czy na spacerze. Niezależnie gdzie jesteś – rób co mówi Simon.
Simon mówi (ang. Simon says) to gra, która nie dość, że nauczy słówek i zwrotów to dodatkowo rozrusza i spowoduje wiele śmiechu.
Jedna osoba zamienia się w Simona (najlepiej, aby na początku był to rodzic), który mówi innym graczom, co mają robić. Polecenia są zazwyczaj naprawdę proste, np. touch your nose, turn around, show me something blue. Haczyk tkwi w tym, że osoby wykonujące polecenia muszą dokładnie słuchać, co mówi Simon. Przed każdym zdaniem wypowiadanym przez prowadzącego powinno pojawić się stwierdzenie „Simon says”. Jeżeli polecenie takie nie padło osoba, która wykonała zadanie, odpada.
Słowa i zwroty pojawiające się w rozgrywce są zupełnie dowolne, jednak, jak wspominałam na samym początku, należy dostosować je do umiejętności językowych dziecka.
5. KALAMBURY – najstarsza i najbardziej znana forma gry, która wciągnie całą rodzinę.
Solidna dawka słówek, gwarantująca powtórkę, ale również poznanie nowego słownictwa to niemalże idealny opis gry w kalambury. Zadaniem graczy jest zapisanie na karteczkach słów w języku obcym, które oczywiście będą dostosowane do poziomu dziecka, a następnie umieszczenie ich we wspólnej puli (np. w słoiku, czy misce). Gracz losuje kartkę z hasłem, a następnie przy pomocy pokazywania lub rysowania stara się naprowadzić innych na rozwiązanie.
Gracze mogą dopytywać o rozwiązanie, ale jest jeden warunek – musi odbywać się to w języku angielskim. Kto pierwszy odgadnie hasło – wygrywa!
6. STORY CUBES – dziewięć kostek, które pozwolą puścić wodze fantazji i stworzyć naprawdę niezłą historię!
Chcecie poćwiczyć umiejętności językowe, a przy tym rozwinąć wyobraźnię
i pomysłowość? Świetnym rozwiązaniem okazują się „Story Cubes”, czyli dziewięć sześciennych kostek, które zamiast standardowych oczek posiadają różnego rodzaju obrazki. Zadaniem gracza jest rzucenie wszystkimi kostkami naraz, a następnie ułożenie krótkiej historii z ukazanych obrazków. W tej grze nie ma określonych reguł, a jedyne ograniczenia może stawiać Wam Wasza fantazja. „Story Cubes” dostępne są w sklepach w różnych wersjach, z odmiennymi obrazkami,
na naprawdę wielu poziomach. W przypadku osób o większych umiejętnościach językowych opowiadania mogą być tworzone w całości w języku angielskim, natomiast u początkujących można zwyczajnie wplatać w języku obcym tylko wylosowane słowa (reszta historii opowiadana jest np. po polsku).
To tyle, jeśli chodzi o dzisiejszą dawkę wiedzy! 🙂 Mam nadzieję, że pomysły na gry i zabawy z dziećmi przypadły Wam, a także Waszym pociechom do gustu. Koniecznie dajcie znać, czy udało Wam się wykorzystać którąś z nich! A może macie inne pomysły na zabawy, które pozwolą trenować język obcy?
Zapraszam do zapisów na nasze zajęcia języka angielskiego dla Dzieci, Młodzieży i Dorosłych w Gliwicach w roku szkolnym 2021/2022! Osobiście będę prowadzić zajęcia dla Dzieci i już nie mogę się doczekać wspólnej zabawy! 🙂
SPRAWDŹ OFERTĘ
Trzymajcie się ciepło!
Paulina