Angielska grama to drama! – często słyszę od swoich Kursantów. Rzeczywiście, panuje przekonanie, że angielska gramatyka, a zwłaszcza formy czasowe, są NIE DO OGARNIĘCIA.
W dzisiejszym wpisie podzielę się z Tobą kilkoma wskazówkami dotyczącymi tego, jak podejść do nauki form czasowych w języku angielskim, aby je naprawdę zrozumieć i zacząć używać w praktyce!
Zacznijmy od rozprawienia się z popularnym mitem pod tytułem „w angielskim jest 12 czasów – kto to wymyślił?!”. Otóż usiądź wygodnie, bo to co za chwilę przeczytasz na zawsze zmieni Twoje myślenie o angielskich czasach!
W języku angielskim istnieją – UWAGA – 2 czasy!
Czas teraźniejszy i przeszły. Wynika to z faktu, iż tylko takie formy czasownika istnieją.
Kropka.
Tych „12 czasów” to nic innego jak aspekty czasowe służące do określania charakteru wykonywanej czynności (czy jest stała, tymczasowa, zakończona, zaplanowana itp.).
Patrząc na angielskie czasy z tej perspektywy można dojść do wniosku, że właściwie to wcale nie taki diabeł straszny, prawda? 😉
I to jest właśnie pierwsza ze wskazówek, którymi chciałabym się z Tobą podzielić – zapamiętaj, że w języku angielskim są jedynie 2 czasy, a wszelkie „Simple, Continuous, Perfect i Perfect Continuous” to swego rodzaju wariacje form czasownikowych. Każda z nich niesie ze sobą konkretne znaczenie.
Tutaj pora na wskazówkę numer 2:
Zapamiętaj znaczenie przypisane do każdego z aspektów:
Simple – aspekt prosty (powtarzalność, regularność)
Continuous – aspekt ciągły (ciągłość, trwałość)
Perfect – aspekt dokonany (zakończenie)
Perfect Continous – aspekt niedokonany (ciągłość do jakiegoś momentu)
Wiem, że teraz myślisz „WTF?!”, ale uwierz – zapamiętanie tych prostych skojarzeń bardzo ułatwi Ci „trawienie” form czasowych w języku angielskim 🙂
Wskazówka numer 3:
NIE PRÓBUJ przekładać angielskich form czasowych na polskie. Po prostu tego nie rób, bo skończysz z jeszcze większym mętlikiem w głowie. Angielski i polski nie należą do jednej rodziny języków (angielski – germańskie, polski – słowiańskie), zatem na próżno szukać tutaj analogii. Oczywiście, takie się zdarzają, ale są to raczej wyjątki od reguły 😉
Wskazówka numer 4:
Ucz się użycia danej formy czasowej W KONTEKŚCIE. To jedyny sposób ogarnięcia angielskich czasów. Zatem za każdym razem gdy uczysz się nowej formy czasowej, szukaj kontekstów z życia, do których dana forma się odnosi (np. Present Simple – moje przyzwyczajenia, Present Continuous – co robię tu i teraz, Past Simple – co zrobiłem wczoraj, Past Continuous – co robiłem wczoraj o godzinie X, itd.).
Wskazówka numer 5:
CZYTAJ i OGLĄDAJ jak najwięcej – oczywiście mówię o materiałach oryginalnych w języku angielskim (gazety, książki, wiadomości tv, blogi). Tam masz pewność, że dana forma jest użyta poprawnie. Dodatkowo masz też kontekst wypowiedzi, dzięki któremu zrozumiesz, dlaczego w tym momencie użyta została taka, a nie inna forma czasowa.
Jak widzisz, w kwestii ogarnięcia angielskich czasów wiele zależy od Ciebie i Twojego podejścia. Zapomnij o wkuwaniu tabel gramatycznych i sztywnych regułek, bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Jeżeli chcesz naprawdę zrozumieć angielskie czasy i zacząć używać ich w praktyce, zacznij wcielać w życie powyższe wskazówki.
To pierwszy krok.
Kolejne to przeanalizowanie każdej formy czasowej w odniesieniu do kontekstów życiowych. To zrobimy w serii kolejnych postów 🙂
Pamiętaj – razem damy radę!
Love,
Iga
P.S. Jeżeli potrzebujesz merytorycznego wsparcia w ogarnięciu angielskich czasów, zapraszam na nasze lekcje online [KLIK]. Wówczas rozwiejemy wszystkie Twoje wątpliwości 😉
P.S.2 Pamiętaj, że rozwiązując nasz Bezpłatny Test Poziomujący [KLIK] zyskasz ZNIŻKĘ na kurs online!